Było mi bardzo miło wziąć udział w
Lotos Polish Open 2015 i walczyć o Puchar Prezesa grupy Lotos. Turniej odbył się na jednym z najpiękniejszych polskich pól
Sierra Golf Club w Pętkowicach, koło Wejhorowa, w okolicach Trójmiasta blisko Bałtyku ;). Moja runda turniejowa nie poszła najlepiej. Szybkie greeny nie pozwalały piłce zbyt szybko wpadać do dołka. Wynik mój wystarczył jednak by zakwalifikować się do turnieju PRO-AM. Zarówno nieudana pierwsza runda jak i gra z PRO pokazały mi jak jeszcze dużo można w moim golfie poprawić. Taki "zimny prysznic" często dobrze robi w sporcie. Mimo to weekend "nad morzem" uważam za udany. Golf jak zawsze dla mnie mega przyjemny, do tego poznanie Roberta Kubicy, wyścigi z nim Dudkiem i Iwanem melexami, puttowanie na bosaka w ciemnościach i inne ciekawe wydarzenia sprawią ze na myśl o LPO15 będę zawsze się uśmiechał. Do zobaczenia za rok ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz